niedziela, 2 listopada 2014

Rozdział 10

                                                               Czytasz = komentujesz
_________________________________________

-Gotowa?- spytał Zayn.
-Si -odpowiedziałam, chwytając kule w ręce.
-No to idziemy - powiedział, biorąc moją walizkę do ręki i wychądząc z mojego szpitalnego pokoju.
-Masz mój wypis?- spytałam Zayn'a.
-Tak - odpowiedział, podchodząc do recepcji.
Po podspisaniu mojego wypisu, ruszyliśmy w stronę auta. Zayn zapakował moją torbę do bagażnika, i pomógł mi wejść do auta. Nie mogłam się doczekać aż wkońcu, wróce do domu. Dziewczyny były na próbie, ponieważ wystąpią beze mnie. A chłopcy, wzięli sobie 2 tygodnie wolnego, więc Zayn będzię naszym codziennym gościem. Dojechaliśmy pod mój dom, Zayn zaparkował, i pomógł mi wyjść z auta. Następnie ruszył do bagażnika po moją torbę. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Pomału zdjęłam buty, i udałam się do salonu. Usiadłam na kanapie i włączyłam TV.
-Przynieść ci coś do picia?- spytał Zayn.
-Sok - odpowiedziałam z uśmiechem.
Przeżucałam z kanału na kanał, jednak jak zwykle nie było nic ciekawego więc zdecydowałam, że oglądne jakiś film. Weszłam w wyszukiwarkę i szukałam jakiś horrorów. Po chwili szukania znalazłam, film 'Pośród wilków'.
-Oglądasz ze mną horror?- spytałam Zayn'a.
-Jasne - powiedział i usiadł obok mnie. Ułożyłam się wygodnie i włączyłam film.

***
Była 18,30 Jade przyszła jakieś 2-3 godziny temu do domu, i siedziałyśmy razem w altance w ogrodzie. Jade piła wino, a ja niestety sok, ponieważ przy tabletkach które musze zażywać na noge, nie mogę pić alkoholu. Posiedziałyśmy tak jeszcze z godzine gadając o wszystkim i o niczym.
-Ile jeszcze musisz nosić ten gips?- spytała Jade, sprzątając na stole.
-Tydzień, dwa, zależy od tego czy się szybko i dobrze zrośnie - odpowiedziałam.
-No to pójdziesz na gale - powiedziała, z głupim usmieszkem.
-Gale?- spytałam, biorąc paluszka.
-Za 3 tygodnie jest gala, rozdania nagród i my na tej gali będziemy występować - powiedziała Jade.
-A my jesteśmy nominowane?- spytałam.
-Tak - odpowiedziała, chowając naczynia do zmywarki.
-A co będziemy śpiewać?- spytałam.
-Właśnie, mamy się zastanowić co chcemy zaśpiewać i mamy dać znać Sam - powiedziała.
Ale Stop, Stop, Gala czyli to oznacza, że będę musiała się spotkać z Niall'em. Od tamtej kłótni na imprezie nie widzieliśmy się wgl. Myślałam, że przynajmniej mnie odwiedzi w szpitalu, ale się pomyliłam. I pomyśleć, że jeszcze niedawno bałam się Zayn'a, a teraz?
Teraz obawiam się Niall'a, po tym co mi powiedział, straciłam do niego kompletnie zaufanie. Nie wiem czy kiedyś mu to wybacze.
-Ja sie idę kąpać - powiedziała Jade i wyszła z kuchni. Postanowiłam zrobić to samo.
Weszłam do łazienki i nalałam wody do wanny, rozebrałam się i weszłam do wanny. Jednak żeby nie zamoczyć gipsu, prawą nogę musiałam trzymać w powietrzu. Napewno wyglądało to komicznie.
Po 10 minutach wyszłam z wanny, wytrałam się i ubrałam w piżame. Ruszyłam do pokoju i poszłam spac.

*dwa i pół tygodnia później*
-I jak? Boli?- spytał lekarz, zdejmując mi gips.
-Nie - odpowiedziałam, z ulgą.
-No to w takim razie nie ma potrzeby zakładać dalej gipsu - powiedział . -Ale musi pani oszczędzać noge, czyli żadnych wysokich obcasów, ani biegania - dodał.
-Okej - powiedziałam, zakładając buta.
-No to dowidzenia, Perrie - powiedział.
-Dowidzenia, doktorze. - odpowiedziałam, i wyszłam.
Nie mogłam doczekać się chwili aż pozbędę się gipsu. Wychodząc z gabinetu, napisałam SMS'a do Zayn'a czy po mnie przyjedzie:
'Hej :) Przyjedziesz po mnie pod szpital?
Pezz xx'
Po chwili dostałam odpowiedź:
'Jasne będe za 5 minut ;)
Zayn xx'
Wyszłam na parking pod szpitalem, i zauważyłam Zayn'a siedziącego w aucie. Poszłam w stronę auta i do niego wsiadłam.
-Hej - powiedziałam, dając mu buziaka w policzek.
-Oo widze, że pozbyłaś się już gipsu - powiedział, wskazując na moją nogę.
-Nareszcie - powiedziałam.
-Do domu?- spytał, odpalając silnik.
-Nie, do studia - powiedziałam.
-Okej - odpowiedział i ruszył.

***
Dojechaliśmy już pod studio, pożagnałam się z Zayn'em i weszłam do środka. Podeszłam do windy i pojechałam na góre windą. Byłam juz pod drzwiami i słyszałam jak dziewczyny ćwicza Move, akurat za chwile miała byc moja kwestia więc poczekałam chwile pod drzwiami. Jade skończyła swoją kwestie, otworzyłam drzwi i zaczęłam śpiewać swoją wchodząc do pokoju. Dziewczyny na mój widok, się zdziwiły ale i ucieszyły, zaśpiewałyśmy Move do końca, i wszystkie razem z Sam mnie przytuliły.
-Jak miło cię wkońcu widzieć Pezz - powiedziała Sam odlepiając się ode mnie.
-Ciebie też kochana - odpowiedziałam.
-To już wiesz co chcesz zaśpiewać na gali? - spytała Sam.
-Może 'Case Closed'? - spytałam dziewczyn.
-Może być - odpowiedziały wszystkie razem.
Wzięłyśmy się za spiewanie, żeby poćwiczyć na galę, która miała się odbyc jutro, ponieważ poźniej się nie dało jej zrobic. Ćwiczyłyśmy do 23:00, razem z układem jaki miałyśmy do tej piosenki wykonać. W domy byłyśmy o 23,30 i odrazu poszłyśmy z Jade spać.

Wstałyśmy o 8,00, gala zaczynała się o 21,00. Musiałyśmy jeszcze iść do studia na próbe. Całe szczęście, że miałyśmy już stroje kupione i przygotowane. Ale i tak do piosenki będziemy się przebierać. Poszłam do kuchni aby zjeść śniadanie, Jade już tam była i jadła swoje.
-Hej - powiedziała.
-Hej - odpowiedziałam i poszłam po miske, płatki i mleko.
Wsypałam płatki do miski, a następnie wlałam mleko i zjadłam.
Poszłam się ubrać, i zrobić lekki makijaż, spakowałam sukienke do specjalnej torby żeby sie nie zmieła. Następnie do torebki spakowałam buty, i wszystkie inne mi potrzebne rzeczy na dzisiaj. Była godzina 9,00, a za 20 minut zaczynamy próby.
Udałam się do przedpokoju, zarzuciłam na siebie kurtke i ubrałam buty. Jade zrobiła to samo. Wyszłyśmy z domu, limuzyna juz na nas czekała. Jade zamknęła drzwi i weszłyśmy do limuzyny.

***
-Dobra dziewczyny, koniec próby ! - krzyknęła do nas Sam.- Udajcie się teraz na makijaz i na fryzury, a następnie się przebierzcie, ja będę czekać na dole w limuzynie. Do zobaczenia - powiedziała i wyszła.
Udałyśmy się w czwórkę na makijaż, a następnie na fryzury. Miałyśmy lekko mocne makijaże, każda ten sam, oraz włosy tak samo zrobione. Mianowicie, rozpuszczone fale.
Każda udała się do swojej garderoby i sie przebrałyśmy, miałysmy wystąpić jako pierwsze, więc musiałyśmy być na miejscu wcześniej. Po 10 minutach wszystkie byłyśmy gotowwe, i udałysmy się do windy. Zjechałysmy na dół, i weszłyśmy do limuzyny, po czym odrazu ruszyłyśmy.

***
-Jesteście gotowe?- spytała Sam.
-Tak - odpowiedziała każda z nas.
Po przyjeździe tutaj dowiedziałysmy się, że w pierwszym rzędzie siedzi całe 1D, a my za nimi. Super, będe musiała znosić Niall'a, juz nawet siędząc za nimi.
Po chwili usłyszałyśmy jak prezenter, nas ogłasza.
-A przed państwem..... Little Mix!- powiedział prezenter, i wyszłysmy na scene.
Zaczęłyśmy śpiewać, i tańczyć. Co jakiś czas zerkałam na Niall'a, co widziałam w jego oczach?
Smutek, ból, wstyd. A co było najgorsze? Po pewnym czasie Niall, zaczął płakać, a ja razem z nim. Jednak nie było u mnie tego widać, ponieważ na scenie było ciemno, i nie było naszych twarzy dobrze widać. Skończyłyśmy piosenke, i zeszłyśmy ze sceny. Przebrałyśmy się w nasze stroje w którcyh przyjechałyśmy i udałysmy się na nasze miejsca.
Chłopcy nas zauważyli i odrazu, się z nami przywitali. Oczywiście jak to Zayn, dał mi namietnego buziaka. Pozostała tylko jedna osoba z którą miałam sie przywitać, a mianowicie Niall...

________________________________________________________________________
Przepraszam, że taki krótki, ale nie mam weny ;/
Jest to ostatni rozdział, który dodaje w tym miesiącu.
Postaram się napisać coś w grudniu.
Przepraszam, za taki odstęp czasu, ale mam problemy.
Mam nadzieje, że się podoba.
I proooosze o jak największą ilość, komentarzy <3
Kocham was, do zobaczenia <3


2 komentarze